Poczucie własnej wartości – niezawodne techniki na pewność siebie

poczucie własnej wartości

Czym jest poczucie własnej wartości?

W skrócie samoocena to twoja ogólna opinia o sobie i swoich umiejętnościach.

Może być wysoka, niska lub znajdować się na skali gdzieś pomiędzy. Podczas gdy wszyscy czasami mają wątpliwości co do siebie, niskie poczucie własnej wartości (niska samoocena) może sprawić, że stale będziesz czuć się niepewnie, nie będziesz zmotywowany i będziesz czuł wątpliwości co do swoich kompetencji.

Na szczęście istnieje mnóstwo sprawdzonych technik, które możesz wykorzystać, aby poprawić swoje poczucie własnej wartości.

Czym jest samoocena?

poczucie własnej wartości

Samoocena to postawa wobec samego siebie.

Postawy ogólnie zawierają w sobie trzy komponenty:

  1. Behawioralny (to, jak się zachowujemy wobec obiektu postawy, w tym przpadku wobec siebie)
  2. Afektywny (to, co czujemy wobec obiektu postawy, czyli tutaj wobec siebie)
  3. Poznawczy (to, co myślimy na temat obiektu postawy – o sobie)

Podobnie jak wszystkie postawy, samoocenę również możemy podzielić na:

  • jawną (z której zdajemy sobie sprawę i możemy o niej na przykład opowiedzieć)
  • ukrytą (której pochodzenia nie znamy)

Samoocena jawna to ogólne przekonanie o swojej wartości (na przykład umiejętność wymienienia swoich zalet).

Natomiast samoocena ukryta to ocena obiektów, które ze sobą kojarzymy.  Z tego powodu jest ona bardziej chwiejna, bo w różnych momentach możemy brać pod uwagę różne obiekty skojarzone ze swoim „ja”. Samoocena ukryta będzie zależeć od tego obiektu.

Przykłady: samoocena ukryta rośnie po zwycięstwie drużyny sportowej, z którą się utożsamiamy, a spada, gdy widzimy coś, co przypomina nam o naszych problemach – na przykład przeglądamy zdjęcia wyretuszowanych modelek, co obniża samoocenę przez skojarzenie z np. nadwagą.

Czasem samoocenę traktuje się w psychologii jak cechę – wtedy mówimy, że samoocena to trwała skłonność do wartościowania samego siebie w pozytywny lub negatywny sposób.

Cechy charakteryzują się tym, że są względnie stałe w ciągu życia (względnie, ponieważ w psychologii nie ma nic „na pewno” co się „nigdy nie zmieni w najmniejszym nawet stopniu”, jednak powolne drobne zmiany są oczywiście możliwe).

Sposób rozumienia i definiowania samooceny zależy od tego, w jakiej koncepcji psychologicznej ją rozpatrujemy.

Ogólnie mówiąc, ludzie mają raczej pozytywną samoocenę (zarówno jawną, jak i ukrytą).

Należy zauważyć, że choć wysoka samoocena oznacza przekonanie o własnej wysokiej wartości, to niska samoocena wcale nie oznacza, że uważamy się za osobę bezwartościową – oznacza raczej, że nie jesteśmy swojej wartości pewni i nasza samoocena jest chwiejna.

Wszystko o nerwicy lękowej

Co ma wpływ na poziom naszej samooceny?

Geny

Pierwsze „kiełkowanie” naszej samooceny jest od nas niezależne – z badań wynika, że bardzo dużą część poziomu samooceny wynika z dziedziczenia genetycznego. Samoocena więc dużo bardziej wynika z tego, kim jesteśmy (i jacy się urodziliśmy) niż z tego, jak wiele imponujących sukcesów osiągamy w życiu.

Cechy osobowości

cechy osobowości a samoocena

Kolejnym bardzo ważnym czynnikiem formowania samooceny są wrodzone cechy osobowości – szczególnie mowa tu o: neurotyzmie, ekstrawersji i sumienności.

Są to trzy z pięciu tak zwanych czynników osobowości, opisanych w teorii „Wielkiej Piątki” autorstwa P. Costy i R. McRae. Według badaczy osobowość każdego człowieka możemy zbadać i opisać w pięciu wymiarach:

  1. Neurotyczność: stałość emocjonalna: opisuje zrównoważenie emocjonalne, skłonność to przeżywania negatywnych emocji i stresu
  2. Ekstrawersja – introwersja: odnosi się do ilości i jakości przeżywania interakcji z innymi ludźmi
  3. Otwartość na doświadczenie: opisuje tolerancje na pojawiające się nowości i wrodzoną ciekawość
  4. Ugodowość – antagonizm: jest to w uproszczeniu typ postawy wobec innych (jako bardziej pozytywna i przychylna lub negatywna)
  5. Sumienność – nieukierunkowanie: opisuje stopień, w jakim dana osoba jest zorganizowana, zdyscyplinowana i wytrwała w działaniach, które mają prowadzić do wyznaczonego celu

Wedle teorii Wielkiej Piątki cechy wynikające z powyższych czynników są uniwersalne i biologicznie uwarunkowane. Z badań Robinsa wynika, że na podwyższenie samooceny wpływają:

  • wysoka ekstrawersja
  • niski neurotyzm
  • wysoka sumienność

Doświadczenie życiowe

Trzecim czynnikiem, który często intuicyjnie wymieniamy jako najważniejszy (lub wręcz jedyny) są rezultaty podejmowanych działań. Oczywiście im lepsze wyniki osiągamy, tym wyższa będzie samoocena.

Największe znaczenie mają tu sytuacje potwierdzające czyjąś sprawczość – czyli jak wychodzi komuś to, co jest od niego zależne (najpopularniejszymi przykładami będą oceny za naukę, albo wyniki w pracy).

Uczenie się od innych

Dla naszej samooceny nie jest również obojętne to, jak postrzegają nas inne osoby. Najważniejsze będą oczywiście opinie naszych bliskich, z których zdaniem się liczymy – partner, rodzina, przyjaciele, szef czy współpracownicy.

Zatem upodabniamy swoje zdanie na swój temat do zdania naszych bliskich na nasz temat – ogromny wpływ na kształtowanie samooceny mają tu rodzice (dzieci podobnie będą myśleć o sobie, do tego, jak rodzice o nich myślą).

Jak chronimy swoją samoocenę?

ochrona samooceny

Ponieważ intuicyjnie czujemy, że wysoka samoocena przynosi wiele korzyści (i jest po prostu przyjemna), chcemy dobrze o sobie myśleć. Możemy zauważyć szereg działań (zazwyczaj nieuświadomionych), które wykonujemy, aby podnieść swoją samoocenę lub chronić ją przed obniżeniem w sytuacji zagrożenia.

Mówimy o sobie dobrze

Aby zobrazować to, że ludzie mają ogólną tendencję do wysokiego oceniania siebie, idealny będzie przykład efektu lepszego niż przeciętna. Efekt ten ukazuje się, gdy poprosi się ludzi o ocenę siebie w porównaniu do innych, do „większości ludzi”.

Wtedy okazuje się, że większość ludzi ocenia siebie jako kierowców lepszych niż większość, osoby bardziej życzliwe i z ponadprzeciętnym poczuciem humoru. Oczywiście występuje tu paradoks – większość osób, nie może być w czymś lepsza niż większość osób.

Co ciekawe, mistrzami w tej dziedzinie są wykładowcy – aż 94% z nich (według badań Crossa) uważa siebie za obdarowanych ponadprzeciętnymi zdolnościami przekazywania wiedzy studentom.

Wyjaśniamy tak, by padało na nas dobre światło

Te działania bardzo często nazywane są popularnie po prostu „wymówkami”. Bardzo często bowiem chodzi o szukanie na zewnątrz przyczyny porażki (na przykład: nie zdałem egzaminu, bo pytania były tendencyjne, a nie dlatego, że się nie uczyłem).

Każdy osiągnięty wynik w dowolnej dziedzinie możemy wytłumaczyć na wiele sposobów. Mogą być one:

  • Globalne (bardziej ogólne) lub specyficzne (bardziej szczegółowe)
  • Stałe (trudne do szybkiej zmiany) lub zmienne (chwilowe przyczyny)
  • Wewnętrzne (wynikające z nas samych) lub zewnętrze (wynikające z naszego otoczenia)

Te opcje dają nam możliwość wyjaśnienia danej sytuacji na osiem różnych sposobów.

Weźmy na przykład wyjaśnienie braku awansu w pracy.

  • Wyjaśnienie globalne, stałe i wewnętrzne: jestem za głupi
  • Wyjaśnienie specyficzne, zmienne i zewnętrzne: szef wstał lewą nogą

Wyjaśnianie przyczynami wewnętrznymi wzmaga reakcje emocjonalne (czujemy się bardziej odpowiedzialni).

Przyczyny stałe, bardziej niż zmienne wpływają na nasze oczekiwania na przyszłość (porażka wyjaśniona przyczyną stałą będzie wpływać na oczekiwanie podobnej porażki w przyszłości).

Przyczyna globalna natomiast wpływa na zakres naszych oczekiwań w przyszłości (przyczyny globalne rozciągną się na więcej dziedzin).

Dla naszej samooceny i samopoczucia najbardziej szkodliwe jest wyjaśnianie pesymistyczne, czyli szukanie przyczyn globalnych, stałych i wewnętrznych zarazem. Może nawet w dłuższej perspektywie być czynnikiem ryzyka depresji.

Jego przeciwieństwem jest egotyzm atrybucyjny, czyli sytuacja, w której sukcesy wyjaśniamy bardziej wewnętrznie, a porażki raczej zewnętrznie.

Pławimy się w cudzej chwale

cudza chwała

Pławienie się w cudzej chwale (zwane również „świeceniem światłem odbitym”) polega na braniu udziału w pozytywnych efektach i odczuwanie pozytywnych emocji po cudzym sukcesie.

Bardzo dobrym przykładem jest tu badanie przeprowadzone przez Roberta Cialdiniego i jego zespół. Badano zachowanie studentów pewnego uniwersytetu w zależności od sukcesu lub porażki futbolowej drużyny tej uczelni.

Zaobserwowano częstsze zakładanie uczelnianych koszulek i wyrażanie się w pierwszej osobie liczby mnogiej („my wygraliśmy”) po udanym meczu. Natomiast po meczu zakończonym porażką nie zauważano takich zachowań, a nawet widać było przeciwną narrację („oni przegrali”).

Efekt pławienia się w cudzej chwale jest tym silniejszy, im większy sukces odnosi ta osoba lub grupa osób, w której chwale mamy się pławić oraz jest tym silniejszy, im bliższa jest nam ta osoba lub grupa osób.

Mocniej więc na przykład będziemy czuli pozytywne efekty tego, że rodzona siostra otrzymała prestiżową nagrodę niż gdyby była to odległa kuzynka.

Odsuwamy się od ludzi z sukcesami w naszej dziedzinie

Mimo zjawiska z punktu trzeciego cudze sukcesy mogą zagrażać naszej ocenie, zamiast ją podwyższać. Dzieje się tak w sytuacji, w której cudze sukcesy odnoszą się do dziedziny, która jest dla nas ważna (ponieważ zaczynamy porównywać swoje wyniki z wynikami danej osoby, a gdy ta osoba osiąga lepsze wyniki, to powstaje poważne zagrożenie dla naszej samooceny).

W takiej sytuacji mamy zasadniczo dwa proste wyjścia ochrony swojej samooceny: możemy albo odsunąć się od danej osoby, albo postarać się zmniejszyć wartość danej dziedziny.

Jeżeli bliskość jest zagrażająca, bo druga osoba odnosi sukcesy w dziedzinie, w której sami chcielibyśmy odnosić imponujące wyniki, sposobem na uniknięcie niekorzystnych porównań będzie zanik bliskości.

Badacz Tesser wykazał w swoich badaniach, że nawet rodzeństwo jest sobie szczególnie bliskie, gdy każde z nich angażuje się i odnosi sukcesy w odmiennych dziedzinach (na przykład jedno odnosi sukcesy sportowe, a drugie naukowe lub artystyczne). Jeżeli brat czy siostra angażują się w tej samej dziedzinie, odczuwana bliskość emocjonalna między nimi maleje.

Więcej o fobii społecznej

Zmieniamy dziedzinę, w której nas pokonano

Jeżeli zdarzy się, że bliska nam osoba uzyskuje wyniki lepsze niż nasze, to lepiej (dla naszej samooceny), aby ta dziedzina stała się dla nas mniej ważna – bo wtedy sukcesy tej osoby nie tylko przestaną zagrażań naszej samoocenie, lecz nawet ją podwyższą dzięki „pławieniu się w cudzej chwale” (patrz: punkt trzeci).

Natomiast gdy jest odwrotnie, gdy to nasze wyniki są wyższe w danej dziedzinie od wyników bliskich nam osób – wtedy lepiej myśleć o danej dziedzinie jako bardzo ważnej, dzięki czemu podtrzymana zostanie i nasza samoocena, i bliskość z daną osobą.

Afirmujemy

Afirmacje, to zdania, które „mówimy do siebie”, aby przekonać siebie na swój własny temat.

Za pomocą tego, jak do siebie mówimy, usiłujemy przekonać samego siebie o wartości własnej osoby jako kogoś dobrego, wewnętrznie spójnego, zdolnego do dokonywania wolnych wyborów, sprawowania kontroli nad ważnymi zdarzeniami itd.

Takie potwierdzanie wcale nie odbywa się w sposób rozpowszechniony w internecie (na przykład wielokrotne powtarzanie sobie do lustra „jestem zwycięzcą”), lecz przebiega łagodniej i może przybierać różne formy.

Jednym z przykładów będzie wyrażanie (opowiadanie) wartości, z którymi się utożsamiamy i które są dla nas ważne (na przykład działania proekologiczne).

Kompensujemy

Kompensacją w kontekście samooceny, nazywamy szybkie, natychmiastowe działania, mające na celu podwyższanie chwilowej samooceny. Najczęściej możemy zaobserwować:

  • odrzucenie informacji, która zagraża naszej samoocenie (na przykład stwierdzenie, że osoba, która nas ocenia, jest niekompetentna, albo że test był tendencyjny)
  • przekierowanie uwagi na inne dziedziny (na przykład „ratowanie się” porównaniami w dół).

Przeciwną reakcją do kompensacji, jest załamanie samooceny – czyli po prostu obniżenie jej wskutek jakichś informacji zagrażających.

Naprawiamy siebie

Ostatnią z możliwości, jakie wykonujemy automatycznie, by utrzymać swoje poczucie własnej wartości w dobrym stanie, jest po prostu samonaprawa. Czyli w sytuacji, w której zaczynamy czuć, że nasze wyniki są na przykład gorsze od wyników naszych bliskich – bierzemy się do ciężkiej pracy, by podnieść poziom osiąganych efektów.

Bardzo często złudnie myślimy, że taka powinna być właśnie nasza reakcja. Szczególnie często rodzice porównują swoje dzieci z innymi, by je „zmotywować” do reakcji samonaprawy i podniesienia swoich wyników.

Jest to jednak jedna z najtrudniejszych dostępnych opcji, stąd dużo bardziej prawdopodobne w sytuacji porównywania dziecka z kolegami z klasy będzie na przykład obniżenie samooceny, znielubienie osób, do których zostało porównane lub w ogóle utracenie zainteresowania dziedziną, w której zostało porównane.

Podnoszenie i ochrona samooceny – techniki

techniki poprawy samooceny

Mocna i pozytywna samoocena, to oznaka zdrowego podejścia do samego siebie – w końcu każdy człowiek jest wartościowy i ma w sobie jakieś zalety.

Często, szukając sposobów na podwyższenie samooceny, możemy spotkać się z poradami typu „nie porównuj się z innymi”, „doceń swoje sukcesy”, „uwierz w siebie” – niestety, w takim wypadku mylone są przyczyny z efektami.

Osoby z wysoką samooceną wierzą w siebie i doceniają swoje sukcesy, jednak osobie niepewnej siebie nie będzie tak łatwo ot tak „uwierzyć w siebie”.

Na szczęście, istnieją techniki, dzięki którym nauczymy się zauważać pozytywne strony swojego działania. Taki trening wprowadzi ten typ myślenia w nawyk, co poskutkuje wysokim poczuciem własnej wartości.

Istotna jest systematyczność i dobór takich technik, z którymi poczujesz się dobrze, które po prostu będą Ci odpowiadać.

Jeżeli długi czas zmagasz się z niską samooceną, nie obawiaj się spotkać ze specjalistądoświadczony terapeuta pomoże Ci nauczyć się technik, które będą odpowiednie dla Ciebie.

Technika 1: Lista mocnych stron

Jedna z najprostszych i najczęściej stosowanych technik, idealna na początek.

Polega po prostu na stworzeniu listy swoich mocnych stron (z każdej dziedziny). Pozwala to oswoić się z pozytywnym mówieniem i myśleniem o sobie. Taką listę warto zachować i do niej wracać.

Technika 2: Cały słoik sukcesów

Do tej techniki potrzebny będzie słoik lub inny pojemnik oraz karteczki i długopis.

Za każdym razem, gdy odniesiesz sukces, zapisuj go na karteczce, złóż ją i wrzuć do słoika. Już sama obserwacja narastającej ilości karteczek w słoiku jest pomocna.

Dodatkowo w momentach zwątpienia w siebie i myślenia „nic mi się nie udaje” można wylosować karteczki i je sobie czytać, aby udowodnić sobie, że jest inaczej.

Technika 3: Dziennik wdzięczności

Ta technika pozwala wyćwiczyć nawyk zauważania pozytywów.

Chodzi o systematyczne zapisywanie pozytywnych wydarzeń i uczuć, po prostu wszystkiego, co wywołuje stan „wdzięczności”.

Dzięki takim zapiskom (idealnie, jeśli będą codzienne) nauczysz się na bieżąco „wychwytywać” sukcesy w życiu codziennym, aby je zapamiętać i potem zapisać.

Poza tym kilka minut myślenia w kategorii wdzięczności wspomoże Twoje samopoczucie. Dziennik taki będzie (podobnie jak wcześniej słoik) także deską ratunku w chwilach zwątpienia i złego nastroju.

Najlepsze techniki i ćwiczenia relaksacyjne

Technika 4: Przyjmij komplement od siebie

Aby przeprowadzać to ćwiczenie, nie potrzebujesz żadnych materiałów. Wystarczy stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie komplement.

Uwaga! Może być mały i pozornie nieznaczący, ale ważne, żeby był szczery. Może odnosić się do Twoich cech (np.: „mam ładne włosy”, „jestem zabawny”) lub być pochwałą za osiągnięcia (np.: „dzisiaj zrobiłem dobry uczynek”, „poszłam na siłownię, mimo że mi się nie chciało”).

Technika 5: Świętuj swoje sukcesy

W tej technice chodzi o to, by nauczyć się celebrować swoje osiągnięcia, co przyczynia się do przykładania do nich większej wagi – a w konsekwencji także wzmocnienia poczucia własnej wartości.

Nagradzaj się w ramach swoich możliwości – wystarczą drobne przyjemności.

Technika 6: Popraw to, co Ci doskwiera

Istotne jest wyznaczenie sobie realistycznego poziomu poprawy swoich realnych niedociągnięć.

Ta metoda jest trudna, ale satysfakcja wynikająca z tych osiągnięć będzie miała silne i trwałe odbicie w samoocenie (pamiętaj, by nagrodzić się za osiągnięcia!).

Technika 7: Nie generalizuj – diabeł tkwi w szczegółach

generalizacja

Ta metoda jest doraźna – przydaje się w chwilach tak zwanego „dołka”, kiedy czujesz się wyjątkowo niepewnie.

Postaraj się przeanalizować sytuację zagrażającą Twojej samoocenie jak najbardziej szczegółowo.

Gdy zaczynasz od słów „jestem beznadziejny” to są one faktycznie bardzo dołujące, ale tak naprawdę nie niosą za sobą żadnej informacji.

Przeredagowanie tych słów i dodanie szczegółów (na przykład „odniosłem porażkę, miałem do dzisiaj skończyć projekt do pracy, ale źle oceniłem swoje możliwości i będę musiał poprosić o przesunięcie terminu o tydzień”) sprawi, że zmniejszy się nacechowanie emocjonalne, a zwiększy możliwość znalezienia rozwiązania lub wyciągnięcia nauki na przyszłość.

Technika 8: Uporządkuj swoje otoczenie

Duży wpływ na to, jak patrzymy na siebie, ma to, jak patrzą na nas nasi bliscy.

Zauważ, czy w Twoim otoczeniu nie ma przypadkiem osób, które dyskredytują Twoje osiągnięcia i „ciągną Cię w dół”? Jeśli tak, postaraj się porozmawiać z tą osobą lub nawet ograniczyć z nią kontakty.

Pamiętaj też, że jeżeli ktoś w jakiś sposób Cię ocenia, nie musi być to zgodne z prawdą. Jeżeli ktoś nazwie Cię krzesłem, to nie znaczy, że nim jesteś, prawda? Tak samo nie musisz wierzyć, jeżeli ktoś nazwie Cię leniwym, głupim lub nieatrakcyjnym.

Wspomaganie pozytywnej samooceny u dzieci

Na samoocenę mają ogromny wpływ doświadczenia – nawet te wczesne, z lat dziecięcych. Jeżeli zauważasz u swojego dziecka symptomy niskiej samooceny, warto już teraz reagować i nauczyć dziecko lubić siebie (ta umiejętność będzie przydatna przez całe życie).

Jak wspierać budowanie poczucia własnej wartości u dziecka?

  • Nie porównuj dziecka z innymi, bo nauczy robić się to samo (a to już prosta droga do obniżenia samooceny)
  • Stwarzaj dziecku jak najwięcej możliwości wykazywania się samodzielnością i dokonywania własnych wyborów – już nawet możliwość samodzielnego wybrania ubranka albo bajki do obejrzenia pozwoli dziecku wyrabiać poczucie wewnętrznej kontroli nad swoim życiem
  • Doceniaj swoje dziecko – zauważaj jego sukcesy, chwal za włożony wysiłek i przejawy kreatywności
  • Celebruj z dzieckiem sukcesy – jednak nie wyznaczaj nagród zawczasu (obiecanie np. prezentu za dobrą ocenę może sprawić, że dziecko zacznie uczyć się dla nagród, a nie z powodu motywacji wewnętrznej). Raz na jakiś czas (lub przy większym osiągnięciu) zabierz dziecko na lody i powiedz mu wyraźnie, że zasłużył na swój sukces
  • Poświęcaj dziecku czas i uwagę, postaraj się pokazać, że jego problemy także są ważne (unikaj zbywania i umniejszania jego problemów, mówiąc np. że prawdziwe problemy to się zaczną dopiero w dorosłym życiu)

Techniki–zabawy do wzmacniania samooceny u dziecka:

JESTEM DUMNY

Do przeprowadzenia tej techniki jest potrzebna tablica (na przykład korkowa) – najlepiej, jeśli zawiśnie na stałe w pokoju dziecka. Niech systematycznie przyczepia do tablicy swoje sukcesy (np. w formie rysunków lub czegoś, co się kojarzy z danym sukcesem).

REKLAMA

W tej zabawie dziecko ma zareklamować siebie na przykład jako dobrego przyjaciela, super córkę albo kochanego wnuka.

DŁONIE

W tej zabawie dziecko i inny uczestnik lub uczestnicy (mogą być to jego znajomi, rodzeństwo, rodzice itp.) dostają po dwie wycięte z papieru dłonie.

Każdy ma za zadanie na jednej z dłoni wypisać swoich pięć mocnych cech (na każdym z palców), a następnie wziąć dłoń innej osoby i wypisać pięć mocnych stron tej osoby. Takie dłonie warto zachować (można je przypiąć na tablicę z punktu pierwszego).

Poza wzmacnianiem świadomości swoich dobrych cech u dziecka, takie zabawy, to także idealna okazja do przyjrzenia się, w jaki sposób dziecko myśli o sobie i na jakim poziomie jest obecnie jego samoocena.

Podsumowanie

Samoocena jest dość złożonym pojęciem psychologicznym, na gruncie którego powstało wiele teorii.

Ważne jest, że za pomocą odpowiedniego wysiłku samoocenę można modyfikować i wzmacniać. Kluczowa jest systematyczność – o tym, że warto, nie trzeba chyba nikogo przekonywać.

Źródła

•Aronson, E. (2002). Człowiek istota społeczna. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
•Wojciszke, B. (2009), Człowiek wśród ludzi: Zarys psychologii społecznej, Wydawnictwo Naukowe Scholar
•Wojciszke, B., Doliński D. (2008) Psychologia społeczna, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne

Jak możesz sobie pomóc

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Najnowsze artykuły