Ukryta depresja to zaburzenie psychiczne, które „chowa się” za innymi objawami, także fizjologicznymi.
Zdarza się (wcale nierzadko), że chodzimy z uporczywym objawem od specjalisty do specjalisty, którzy tylko rozkładają ręce i mówią, że badania nie wykazują żadnych nieprawidłowości. Czasem odpowiedzią na ten problem jest przyjrzenie się nie ciału, a psychice.
Różne oblicza depresji

Choć w popularnym języku przyjęło się mówić ogólnie o „depresji” to w rzeczywistości, jest to niezbyt precyzyjne określenie. Zaburzeń depresyjnych jest kilka, a mówiąc po prostu o depresji, zazwyczaj mamy na myśli epizod dużej depresji.
Zaburzenia depresyjne obejmują:
- dezorganizujące zaburzenie regulacji nastroju
- większe zaburzenie depresyjne (w tym duży epizod depresyjny)
- uporczywe zaburzenie depresyjne (dystymię)
- przedmenstruacyjne zaburzenie dysforyczne
- zaburzenie depresyjne wywołane substancjami lub lekami
- zaburzenie depresyjne spowodowane stanem ogólnomedycznym
- inne określone i nieokreślone zaburzenie depresyjne
Ponadto istnieje także mnóstwo niesklasyfikowanych wyżej, a jednak spotykanych w praktyce psychiatrycznej nietypowych rodzajów depresji.
Takim właśnie rodzajem jest także ukryta depresja (zwana także: depresją maskowaną, depresją atypową, subdepresją, depresją wegetatywną, ekwiwalentem depresji, czy depresją bez depresji).
Ukryta depresja jest wyjątkową formą depresji atypowych. Nie jest niczym nowym – już w latach 70. XX wieku często diagnozowano ją u pacjentów, którzy skarżyli się na dolegliwości ciała, których nie potwierdzały żadne badania.
U osób z depresją ukrytą typowe objawy depresyjne występują drugoplanowo, mają znacznie mniejsze nasilenie, a niektóre objawy nie występują w ogóle.
Ukryta depresja stanowi do nawet 6–7% zaburzeń depresyjnych.
Zaburzenie, czy wymysł?
Niestety, nawet w XXI wieku nadal można spotkać się z opinią, że depresja nie jest prawdziwym zaburzeniem, a jedynie „przejawem słabości” lub „gorszym czasem, który miewa każdy z nas”.
Szczególnie narażona na takie stereotypy jest właśnie ukryta depresja. W końcu brak silnych typowych objawów może sprawić, że osoby z otoczenia zaczną postrzegać cierpiącą osobę jak hipochondryka.
Niepokojące są także reakcje niektórych ludzi na wiadomość o depresji znanej im osoby. Można spotkać się z tak niepomocnymi radami, jak: „po prostu weź się w garść”, albo „spróbuj myśleć pozytywnie”.
Niestety, leczenie depresji nie jest tak proste. Dlatego tak ważne jest edukowanie się na temat zdrowia psychicznego, uważne obserwowanie samego siebie (aby wychwycić ewentualne niepokojące objawy), a także brak wstydu i obaw przed zgłoszeniem się po pomoc do specjalisty.
Jak poradzić sobie z depresjąObjawy ukrytej depresji

Na samym początku trzeba podkreślić, że „ukrywanie” się depresji za różnymi maskami nie oznacza, że typowe depresyjne objawy w ogóle nie występują. Wręcz przeciwnie – są obecne, ale w ograniczony sposób i często w mniejszym nasileniu.
Znaczna liczba osób chorych na ukrytą depresje doświadcza dobowego rytmu objawów maskujących – zazwyczaj ich nasilenie narasta w nocy i o poranku, a zmniejsza się wieczorami.
Do standardowych objawów pozwalających zdiagnozować depresję należą:
- obniżony nastrój
- znacznie zmniejszone zainteresowanie lub przyjemność wszystkimi lub prawie wszystkimi czynnościami
- utrata lub zwiększenie masy ciała w przypadku braku diety
- zmniejszenie lub zwiększenie apetytu
- bezsenność lub nadmierna senność prawie codziennie
- pobudzenie lub spowolnienie psychomotoryczne prawie codziennie
- zmęczenie lub utrata energii
- poczucie bezwartościowości
- nadmierne lub niewłaściwe poczucie winy
- zmniejszona zdolność myślenia i koncentracji lub niezdecydowanie
- powtarzające się myśli o śmierci (nie tylko strach przed śmiercią)
- powtarzające się myśli samobójcze lub próba samobójcza
Aby zdiagnozować depresję, musi występować co najmniej pięć z wymienionych objawów codziennie (lub prawie codziennie) i utrzymywać się przez okres co najmniej dwóch tygodni.
Objawy te muszą znacznie negatywnie wpływać na codzienne funkcjonowanie (np. w pracy, w rodzinie). Objawy te nie mogą być także efektem stosowanych leków lub wynikiem innej choroby.
Skoro wiemy, że powyższe objawy w przypadku depresji ukrytej maskują się – to czym są te „maski” depresji? Pod jakimi objawami może „chować się” właściwa depresja?
Chociaż podziałów jest kilka, większość specjalistów dzieli „maski” depresji na pięć grup: maski psychopatologiczne, zaburzenia rytmów biologicznych, maski wegetatywne i psychosomatyczne, maski bólowe oraz maski behawioralne.
Maski psychopatologiczne
Jednym z najczęstszych objawów w kategorii masek psychopatologicznych jest przewlekły lęk. Z tego właśnie powodu ukryta depresja bywa mylnie diagnozowana jako nerwica lękowa.
W tej grupie dominują także objawy, które w pierwszej chwili wskazują na natręctwa lub jadłowstręt.
Zaburzenia rytmów biologicznych
Drugą grupę stanowią zaburzenia związane z rytmem biologicznym, a więc z naturalnymi fazami aktywności i odpoczynku. Zaburzeniem takim jest zarówno bezsenność, jaki i hipersomnia, czyli nadmierna senność.
Maski wegetatywne i psychosomatyczne

W obrazie choroby mogą też na pierwszy plan wybijać się objawy wegetatywne (związane z procesami fizjologicznymi organizmu) i psychosomatyczne (zaburzenia fizyczne o podłożu psychicznym).
Takimi maskami są często między innymi:
- zespół dławicy piersiowej
- zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego (zespół jelita drażliwego, biegunki, zaparcia)
- choroba wrzodowa
- stany spastyczne dróg żółciowych
- zespół niespokojnych nóg
- świąd skóry i narządów płciowych
- ujawnienie lub zaostrzenie nadciśnienia tętniczego
- zespół napięcia przedmiesiączkowego
- zaburzenia cyklu miesiączkowego
- impotencja
- obniżenie popędu seksualnego
- zmniejszenie sprawności umysłowej, uwagi, pamięci i uczenia się
- nietypowe zawroty głowy
Maski bólowe
W tej kategorii znajdują się objawy, których wspólnym elementem jest ból.
Szczególnie często występują bóle:
- głowy
- nerwów (np. kulszowego)
- brzucha
- mięśniowe (np. karku i ramion)
- narządów płciowych
Maski behawioralne
Kategoria masek behawioralnych odnosi się do szczególnych zachowań, które same w sobie są niepokojące, a których ukrytą przyczyną jest depresja. Do takich masek należy w szczególności nadużywanie różnych substancji (na przykład alkoholu lub leków).
Kiedy zgłosić się do psychiatry lub psychoterapeuty?

Jeżeli głównym uprzykrzającym Ci życie objawem są dolegliwości ze strony ciała (np. ból głowy, zaparcia), to nic dziwnego, że swoje pierwsze kroki skierujesz do lekarza rodzinnego, a następnie odpowiedniego specjalisty.
Jeśli jednak badania nie wykażą żadnych nieprawidłowości, a Twoje objawy nie ustępują – warto zastanowić się nad konsultacją psychiatryczną lub psychologiczną.
Warto zastanowić się także nad swoim samopoczuciem psychicznym. Być może dolegliwości ze strony ciała tak Cię zaabsorbowały, że przymknąłeś oko na pogarszający się dobrostan psychiczny.
Zwróć uwagę na takie objawy (być może objawiające się bardzo subtelnie):
- obniżony nastrój
- drażliwość
- mniejsze odczuwanie przyjemności lub jej całkowity brak
Warto także porozmawiać z osobami Ci najbliższymi, np. partnerem lub rodziną, na temat tego, czy nie zauważyli u Ciebie tego typu niepokojących objawów natury psychicznej.
Jeśli uważasz, że Twój obecny stan psychiczny odbiega od poprzedniej normy – warto skonsultować te wyniki ze specjalistą. Opowiedz o nich swojemu lekarzowi rodzinnemu lub zgłoś się bezpośrednio do lekarza psychiatry lub psychoterapeuty.
Diagnoza i leczenie ukrytej depresji

Diagnozowanie ukrytej depresji jest problematyczne. Jednym z powodów jest brak ujęcia jej w podstawowych klasyfikacjach: DSM-V i ICD-10. Jednak brak depresji maskowanej na liście zaburzeń psychicznych wcale nie oznacza, że ona nie występuje.
Ponieważ ukryta depresja może występować pod tak wieloma maskami, zazwyczaj osoba cierpiąca jest kierowana na kolejne diagnostyki i badania w poszukiwaniu przyczyn jej samopoczucia.
I właśnie wielokrotne badania, które nie przynoszą żadnego wyjaśnienia dla odczuwanych symptomów, są najważniejszą wskazówką do tego, aby szukać przyczyn o podłożu psychicznym.
Niestety, zdarza się, że nawet zgłoszenie się do specjalisty zdrowia psychicznego nie gwarantuje prawidłowego rozpoznania. Depresja czasem ukrywa się także pod maskami, które kierują uwagę lekarza na inne niż depresja zaburzenia psychiczne.
Są to między innymi: zaburzenia lękowe, nerwica natręctw (zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne), zaburzenia odżywiania lub zaburzenia snu.
Chociaż diagnoza ukrytej depresji może być wyzwaniem dla specjalisty – z pewnością zgłoszenie się do psychiatry i czujne obserwowanie własnych objawów pomoże w trafnym określeniu i leczeniu zaburzenia.
Samo leczenie, gdy depresja ukryta zostanie już trafnie rozpoznana, jest takie samo jak w przypadku innych odmian depresji.
Leczenie opiera się na:
- psychoterapii – cyklicznych spotkaniach ze specjalistą pomagających między innymi w odkryciu źródła depresji i nauczenia się odpowiednich technik łagodzących objawy i wykluczających nawroty w przyszłości
- farmakoterapii – odpowiednio dobranych leków przeciwdepresyjnych.
Podsumowanie
Ukryta depresja to dość częste, a mimo to trudne do zdiagnozowania zaburzenie natury psychicznej. Choć u jego źródła leżą objawy typowe dla epizodu depresyjnego, to są one niezbyt nasilone, a na pierwszy plan wysuwają się objawy wskazujące na zupełnie inne zaburzenie.
Depresja może chować się za różnymi maskami, a do prawidłowej diagnozy potrzeba specjalisty, a często także wielu badań wykluczających inne przyczyny przykrych objawów pacjenta.
Źródła
- Shetty, P., Mane, A., Fulmali, S., & Uchit, G. (2018). Understanding masked depression: A Clinical scenario. Indian journal of psychiatry, 60(1), 97–102. https://doi.org/10.4103/psychiatry.IndianJPsychiatry_272_17
- American Psychiatric Association. (2013). Diagnostic and statistical manual of mental disorders (5th ed.). Arlington, VA: Author
- Brownhill S, Wilhelm K, Barclay L, Schmied V. ‘Big Build’: Hidden Depression in Men. Australian & New Zealand Journal of Psychiatry. 2005;39(10):921-931. doi:10.1080/j.1440-1614.2005.01665.x
- Miodek A., Szemraj P., Kocur J., Ryś A., Depresja maskowana – historia i współczesność. Pol. Merk. Lek. XXIII (133), s. 78-80, 2007.
- Adam Bilikiewicz: Psychiatria. Podręcznik dla studentów medycyny. Wyd. 3. Warszawa: Wydawnictwo Lekarskie PZWL, 2006, s. 66–72
- Gruszczyński W. (2010). Śleszycka Problem nadwagi i otyłości. Family Medicine & Primary Care Review, 12(4), 1121-1129.
- Klimaszewska, K., Bondaruk, I., Rolka, H., Krajewska-Kułak, E., Kowalczuk, K., Jankowiak, B. & Baranowska, A. (2007). Rola edukacyjna pielęgniarki w zakresie postępowania z chorym na depresję. Probl Hig Epidemiol, 88(4), 408-16.
- Krogulski, S., & Lipinska-Szalek, A. (2004). Menopausal depressions-atypical course, treatment. Przeglad Menopauzalny, 8(3), 31.
- Overend, K., Bosanquet, K., Bailey, D. et al. Revealing hidden depression in older people: a qualitative study within a randomised controlled trial. BMC Fam Pract 16, 142 (2015).
- Solomon, C., Valstar, M. F., Morriss, R. K., & Crowe, J. (2015). Objective methods for reliable detection of concealed depression. Frontiers in ICT, 2, Article 5. https://doi.org/10.3389/fict.2015.00005
Dzień dobry. Na temat depresji mogę napisać książkę. Chyba przeszłam wszystko. Ulubiona terapia? MASKI..Mam ich całe mnóstwo i zakładam w zależności od okoliczności .Chociaż dusza płacze to w masce nie widać. Pozdrawiam serdecznie. Lidia